czwartek, 10 lutego 2011

Nocne marzenia

Noc atramentem niebo pomalowała
szatę z roziskrzonych gwiazd wdziewając
księżyc srebrzystym dyskiem zalśnił
poświatą  subtelną  świat okrywając

W głuchej ciszy się pogrążyłam
po nocnej rosie miękko stąpając
twarz ku księżycowi zwróciłam
z tęsknym rozmarzeniem patrząc

Nagle  serce  moje  mocniej  zabiło
postać  jakaś  do  mnie  podążała
niepewność o dreszcz przyprawiła ciało
niemocą  przeszyła  mnie  całą

Sen  to,  czy  jawa?  Pomyślałam
kiedy  twarz  zobaczyłam  znajomą
zmysły oszalały  i  cała zadrżałam
gdy ramiona swoje ku mnie wyciągnął

Silna tęsknota wnętrze przeniknęła
łzami  radości  policzki  znacząc
przed  siebie  szybko  pobiegłam
w objęcia miłości z rozkoszą padając

Usta nasze  wreszcie się spotkały
spijając zachłannie ciepłą słodycz
dłonie z lubością po ciałach błądziły
oddając się namiętnej czułości

Nocną ciszę przerywały nasze szepty
i westchnienia w rozkoszy zrodzone
gdy  w  upojeniu  zmysły  szalały
ogniem ciał do białości rozpalone

Spełnienie  w  miłości  odnajdując
w objęciach rozgrzanych zasnęliśmy
ciała stęsknione do siebie mocno tuląc
w marzeniach sennych się pogrążyliśmy

3 komentarze:

  1. paweł paszkowski14 stycznia 2012 17:25

    ..piękne:))) Ps,To Twoje>?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne wiersze .... jeszcze muzyka się sączy w tle .... czasami nawet można się rozpłakać .... i odejść na chwilę do innego świata .... :o)))))))))))

    OdpowiedzUsuń